Kurkowy Kalendarz Świąteczny - kartka jedenasta

 Cudowny moment wieczornej ciszy. I spokój we mnie. Rzadkość. Wszystko, czego dziś nie zrobiłam, co zaniedbałam, spoczywa gdzieś obok w pokoju i ani trochę nie martwi.

Takich chwil potrzebuję więcej. Da się jakoś rozmnożyć tę błogość albo zachować na czarną godzinę? Można ją utrwalić w jakimś roztworze albo zmieszać z kremem i w razie potrzeby wklepać w skronie - jak maść z kotkiem, tylko o przyjemniejszym zapachu?
Nie da się. W ciszy trzeba być - bez szmeru i klikania.
Mówię Wam szeptem "dobranoc" i zmykam,
Kurka

11 grudnia 2024 r.



Komentarze